Jak uchronić dziecko przed e-uzależnieniami? Radzą eksperci
Z roku na rok obserwacje e-uzależnień przynoszą nowe wnioski. Smartfon nie tylko jest narzędziem, który przyczynia się do plagi uzależnienia od sieci. Na przestrzeni czasu stał się również przedmiotem uzależnienia. Granice między uzależnieniem od mediów społecznościowych a negatywnymi skutkami ich używania, które odczuwamy wszyscy, są coraz trudniejsze do uchwycenia. Dlatego tak ważna jest profilaktyka.
E-uzależnienia – skala problemu
Już 4 lata temu badania Millward Brown dla Fundacji Dzieci Niczyje pokazały, że ponad 40 proc. rocznych i dwuletnich dzieci korzysta z tabletów lub smartfonów, a niemal co trzecie dziecko w tym wieku korzysta z tych urządzeń codziennie lub prawie codziennie. Nie brakuje dwulatków, które mają własne urządzenia mobilne. Wszystko po to, by rodzice mieli chwilę wytchnienia. Ekranami hipnotyzują dzieci również wtedy, gdy maluchy marudzą przy jedzeniu czy podczas zasypiania.
Oswajanie dzieci z ekranami ma swoje konsekwencje. Z badań fundacji „Dbam o mój zasięg” wynika, że Internet w telefonie mają niemal wszyscy, a 87 proc. uczniów korzysta z niego codziennie. Jednocześnie aż połowa dzieci stara się być zawsze pod telefonem, a ok. 45 proc. z telefonem zasypia. 37 proc. dzieci przyznaje się, że nie wyobraża sobie życia bez telefonu. To symptomy uzależnienia.
Choć o skali problemu trudno mówić – granice są płynne, oczywiste jest, że profilaktyka staje się coraz ważniejsza. Z tego powodu Fundacja Praesterno przeanalizowała badania z ostatnich lat, by znaleźć wytyczne dotyczące zapobiegania e-uzależnieniom.
Profilaktyka e-uzależnień
Profilaktyka e-uzależnień jest o tyle trudniejsza, że nie dowiedziono, by mechanizmy i specyfika wszystkich zaburzeń związanych z czynnościami były takie same. W związku z tym inne będą też czynniki chroniące i czynniki ryzyka e-uzależnień w porównaniu z innymi nałogami, np. uzależnieniem od hazardu czy od substancji.
„Wspólnym czynnikiem ryzyka rozwoju zachowań problemowych, uzależnień od substancji i uzależnień behawioralnych są deficyty w obszarze umiejętności psychospołecznych, w tym głównie: niskie kompetencje radzenia sobie ze stresem i emocjami, niskie kompetencje społeczne, niska samoocena” – czytamy w raporcie.
Z tego powodu profilaktyka powinna obejmować wszelkie działania, które usprawniają rozwój umiejętności psychospołecznych. Z powodu dużej skali nadużywania Internetu i urządzeń mobilnych przez młodzież działania te powinno się wdrożyć jak najwcześniej. By chronić przed e-uzależnieniami małe dzieci, należy edukować rodziców. To oni dają wzorce i nierzadko przyczyniają się do ukształtowania się nałogu.
„Strategie informacyjne nie powinny się ograniczać do informowania o zagrożeniu wynikającym z używania i nadużywania nowych technologii. Strategie informacyjne powinny mieć charakter psychoedukacji na temat tego, jak i kiedy używać Internetu. Dla przykładu: nie powinno się traktować nowych technologii jako nagrody (jak posprzątasz, to możesz się pobawić tabletem)” – wyjaśniają autorzy raportu.
Eksperci zwrócili również uwagę, że nie powinno się traktować nowych technologii jako nagrody, a tym bardziej do samodzielnej zabawy, gdyż dla rozwoju dziecka w wieku 3-6 lat niezmiernie ważne są kontakty społeczne. „Jeśli dziecko zacznie bawić się tabletem, to będzie preferowało tę formę spędzania czasu od wchodzenia w interakcje z innymi dziećmi (ponieważ wchodzenie w interakcje jest trudniejsze). Dopuszczalne jest używanie nowych technologii jako książek (do wspólnego czytania, nie do słuchania), korzystanie z zabawek na tabletach polegających na sortowaniu kształtów czy kolorów, uczeniu się liter, liczb. Bardzo ważne, aby w tym wieku dziecko otrzymywało wystarczająco dużo ruchu i kontaktów z rówieśnikami” – czytamy w raporcie.
Dla dzieci w wieku 6-9 lat jako profilaktykę e-uzależnień poleca się wprowadzanie równowagi pomiędzy korzystaniem z technologii a aktywnościami fizycznymi i relacjami z rówieśnikami. „Należy korzystać z nowych technologii w celu wspólnego spędzania czasu z rodziną (grać wspólnie w gry), a nie, aby zająć czymś dziecko. Należy ustalić, ile czasu dziecko może maksymalnie korzystać z nowych technologii dziennie albo w tygodniu” – radzą eksperci. Ponadto należy rozbudzać w dziecku inne niż cyfrowe zainteresowania. Poleca się także zarządzenie w grafiku rodziny „dni wolnych od Internetu”.
Dzieci starsze – do 12. roku życia – nie powinny używać komputera więcej niż 2 godziny dziennie. Lepiej, jeśli będzie to korzystanie wspólnie z rodzicem. Istotne jest, by dziecko przestrzegało ustalonych z rodziną zasad. Im dziecko starsze, tym więcej można dać mu swobody, jednak cały czas należy monitorować jego zachowania i rozmawiać, by wiedzieć, jakie są jego motywacje oraz ostrzegać przed konsekwencjami.
Źródło:
„Przegląd i analiza badań z zakresu problematyki e-uzależnień wśród dzieci i młodzieży w Polsce wraz z wnioskami i rekomendacjami w zakresie profilaktyki e-uzależnień”, Fundacja Praesterno, 2018 r.