Internetowe przejawy przemocy rówieśniczej
Elektroniczna agresja rówieśnicza to taka, gdzie „zarówno sprawca/sprawcy, jak i i ofiara należą do tej samej grupy, którą jest najczęściej grono uczniów tej samej szkoły lub zespół klasowy”1) . Tymczasem cyberbullying można potraktować jako odmianę występującego przed erą Internetu bullyingu, czyli przemocy rówieśniczej. Tego typu przemoc występuje regularnie, sprawcy są silniejsi fizycznie i psychicznie, a w każdym razie ofiara ich tak postrzega. Przemoc jest zamierzona, agresorzy świadomie i celowo chcą zaszkodzić osobie, której wyznaczyli rolę ofiary. Cyberbullying opiera się na podobnych mechanizmach, inne są tylko „narzędzia” – sieć internetowa, komputery, telefony i inne urządzenia mobilne. Inaczej też przejawia się regularność tego rodzaju przemocy rówieśniczej. Powtarzalność aktów przemocy jest ściśle związana ze specyfiką funkcjonowania Internetu. Raz umieszczone komentarze, zdjęcia, memy czy filmiki można powielać wielokrotnie w różnych miejscach, bez zgody osoby, która je opublikowała jako pierwsza. Oczywiście sprawca często powiela je celowo. Trudność w bronieniu się przed przemocą w Internecie polega też na tym, że osoba, która jej dokonuje, nie musi być osiłkiem trenującym sporty walki czy wykazywać się innymi budzącymi strach przymiotami. Wystarczy, jeśli umie korzystać z Internetu i portali społecznościowych. Co ciekawe, wiele ofiar bullyingu, które nie potrafią obronić się przed przemocą w codziennym życiu, zamienia się w agresorów działających za pomocą sieci. Trzeci z czynników wyróżniających tradycyjnie pojmowaną przemoc rówieśniczą, czyli intencjonalność, bywa trudny do uchwycenia. Zdarza się, że ktoś rani inną osobę nieświadomie. Wynika to ze specyfiki komunikacji za pośrednictwem urządzeń elektronicznych. Gdy rozmawiamy wprost, odbieramy komunikaty inaczej niż w przypadku „komunikacji zapośredniczonej”. W badaniach przywoływanych przez dr hab. Jacka Pyżalskiego, 37% uczniów gimnazjów przyznało się do wysłania wiadomości dla żartu, bez złych intencji, w związku z którą adresat przeżywał przykre dla siebie uczucia.
Co istotne, wyniki badań wskazują, że cyberbullying dotyka przede wszystkim gimnazjalistów. Zaobserwowano także wiele różnic w zaangażowaniu w różne jej rodzaje, czyli techniczny sposób realizacji aktów przemocy za pomocą Internetu. Inna istotna zmiana to wynik badań uwzględniający płeć. Tradycyjnych aktów agresji, zwłaszcza fizycznej, dokonywali zazwyczaj chłopcy, oni też częściej byli jej ofiarami. W przypadku cyberbullyingu sprawcami i pokrzywdzonymi są zarówno dziewczęta, jak i chłopcy. Powszechnie kojarzona z agresją elektroniczną anonimowość dotyczyła tylko połowy przypadków. Najdrastyczniejsze akty cyberprzemocy, w których uczestniczyła duża liczba osób i która trwała przez dłuższy czas, występowały stosunkowo rzadko.
Badania zrealizowano w ramach europejskiego programu European Cyberbullying Intervetion Project „Cyberbullying in adolescence: investigation and intervention in six European Countries”, europejskiego programu DAPHNE II, zrealizowanego we Włoszech, Niemczech, Polsce, Grecji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii.
Opracowanie: Paulina Ilska
Na podstawie:
- Pod red. Pyżalski J., Cyberbullying, zjawisko, konteksty, przeciwdziałanie, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi, Łódź 2012, s. 19 – 40.
- Karolina Piotrowska, w: Wiadomości.onet http://wiadomosci.onet.pl/opinie/pedzio-lesba-brudny-zyd-mosiek-ciota-gowno-a-koncu-niedopchana-ku-a-tak-polacy/z2b4q5
- 1) Pyżalski J., Cyberbullying, zjawisko, konteksty, przeciwdziałanie, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi, Łódź 2012.