Pracoholizm – wprowadzenie
Coraz częściej spotykamy osoby, dla których praca stała się naczelną wartością, które są tak pochłonięte swoją pracą zawodową, że nie znajdują czasu dla rodziny, na sen i odpoczynek czy też na kontynuację swoich dotychczasowych zainteresowań. Spotykamy także sytuacje, kiedy praca wymyka się całkowicie spod kontroli i staje się prawdziwą obsesją.
Wówczas czas poświęcany na wykonywanie jakichkolwiek innych czynności traktowany jest jako czas stracony, a odpoczynek przestaje być brany pod uwagę, bo przecież w tym czasie można „załatwić” tak wiele spraw związanych z pracą. Dni wolne od pracy wyzwalają u osób uzależnionych od pracy poczucie dyskomfortu, a nawet cierpienia co można nazwać swoistym zespołem abstynencyjnym.
Pobyt poza pracą jest tylko fizyczny, bowiem przez cały czas nurtują ich natrętne myśli dotyczące obowiązków zawodowych. Myśli te obecne są podczas rozmów z bliskimi, oglądania telewizji czy wykonywania różnych czynności domowych.
Czasami zaangażowanie w pracę może nawet doprowadzić do śmierci. Pierwszy przypadek nagłej śmierci odnotowano w 1969 roku w Japonii i nadano mu nazwę karoshi. Karoshi odnosi się do przypadków zgonów w wyniku zaburzeń krążeniowo-sercowych u osób przeciążonych pracą i narażonych na silny stres. Dotyczy głównie tzw. „ludzi sukcesu” pracujących ponad 60 godzin tygodniowo i w niewielkim stopniu wykorzystujących urlopy. W kulturze japońskiej śmierć z przepracowania kojarzona jest z sukcesem, jest to wyróżnienie dla rodziny, a posiadanie w rodzinie kogoś, kto w ten sposób rozstał się z życiem jest powodem do dumy.